12

kwiecień

Czy paliwo może być EKO?

Nasi klienci już pewnie wiedzą, że od 1 stycznia 2024 r. na stacjach paliw w Polsce wprowadzane jest sukcesywnie nowe paliwo, czyli benzyna silnikowa 95-oktanowa z zawartością do 10% biokomponentów technicznie zwana E10. Większość pojazdów z silnikami benzynowymi wyprodukowanych po roku 2000 może być tankowana tym paliwem, wszystkie nowoczesne pojazdy z silnikami benzynowymi zostały zoptymalizowane pod kątem jego wykorzystania.

Zdecydowanie ciekawszym zagadnieniem dla branży transportowej jest jednak nowe ekologiczne biopaliwo HVO100 (hydrorafinowany olej roślinny), czyli odnawialny, syntetyczny olej napędowy, który ma zbieżne do "zwykłego diesla" właściwości chemiczne i pozwala, w zależności od metodologii i warunków pracy silników, na przedział 50-90 procentowej redukcji emisji CO2, bez konieczności wprowadzania jakichkolwiek modyfikacji sprzętowych.

Ekologiczny diesel jest dopuszczony do obrotu handlowego w większości państw Unii Europejskich (Belgia, Holandia, Włochy, Niemicy, Hiszpania, Węgry, Austria), a nawet u naszych sąsiadów (Czechy, Słowacja, jak i w państwach Pribałtyki na Litwie, Łotwie i Estonii).

Niepokoi nas fakt, że do dzisiaj nowe paliwo jest niedostępne w Polsce z przyczyn legislacyjnych, nie zostały zmodyfikowane odpowiednie normy techniczne i prawne, umożliwiające dystrybucję obecnie najbardziej obiecującego paliwa.

Brak możliwości zakupu biopaliw, jak i zaniechanie wsparcia rządowego w transformacji energetycznej polskiej floty pojazdów, wykonującej usługi na rynku Unii Europejskiej, może w niedalekiej przyszłości doprowadzić do utraty wiodącej pozycji polskiej branży transportowej w UE ostatnich dwóch dekad. Każdego dnia w Europie rejestrowanych jest blisko 800 nowych ciężarówek na olej napędowy. Fakt ten z pewnością spędza sen z powiek zwolennikom dekarbonizacji, jednakże dzięki HVO100 powoli wykluczane pojazdy mogą stać się prawie całkowicie neutralne dla środowiska.

Prekursorem produkcji ekologicznego paliwa była fińska firma Neste, której strategię i technologię optymalizują już kolejne koncerny, m.in. francuski TotalEnergies, włoski Eni, ale także polski Orlen. Nasz koncern uzyskał certyfikację na produkcję HVO w czeskim zakładzie Orlen Unipetrol w Litwinowie już 2022 roku. Orlen ma w planach rozwijać technologię biodiesla na potrzeby branży transportowej rozpoczynając w 2023 r. budowę jednostki HVO w na terenie płockiego zakładu, która ma w założeniu docelowo produkować 300 tysięcy ton biodiesla rocznie. Zakończenie inwestycji planowane jest na połowę 2024 r., a inwestycja szacunkowo opiewa na 600 milionów złotych.

W Płocku wykorzystywany będzie głownie olej rzepakowy oraz odpadowy olej odpadów produkcyjno -gastronomicznych (UCO), pochodzący z branż: hotelarskiej, gastronomicznej, a przede wszystkim produkującej żywność przetworzoną. To znakomite rozwiązanie pozwoli „odetchnąć” polskim oczyszczalniom ścieków i wpłynąć bezpośrednio na proekologiczne procesy recyklingowe.

Niezbyt optymistyczną konkluzją jest fakt, że polski koncern nie może nadal sprzedawać swoich produktów w kraju macierzystym, a branża transportowa nabywa biopaliwa poza granicami naszego kraju.

WRÓĆ